"Decyzja władz Platformy Obywatelskiej odbierze posłowi Palikotowi image poważnego polityka" - powiedziała Grażyna Gęsicka w radiowych "Sygnałach Dnia". I dodała, że będzie to dla niego dotkliwa kara".
Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi Janusz Palikot zaatakował posłankę Gęsicką w piątek wieczorem. Stwierdził, że na konferencji - podczas której krytykowała rząd o nieudolne gospodarowanie unijnymi dotacjami - kłamała i zarzucił jej "polityczne sprostytuowanie się".
Od razu pojawiły się głosy, że PO powinna Palikota wyrzucić. Zarząd partii postanowił jednak udzielić mu nagany i odwołać ze stanowiska szefa sejmowej komisji "Przyjazne Państwo".
Czy jednak tak się stanie, nie jest przesądzone. Żaden z polityków PO zasiadający w komisji nie chce zgłosić wniosku o odwołanie Palikota, nie chce też tego zrobić ani PiS, ani SLD. Sam Palikot także nie zamierza rezygnować.