Jak Lech Kaczyński zamierza sprawić, by wyborcy opowiedzieli się po jego stronie? Wzorem Aleksandra Kwaśniewskiego - pisze "Rzeczpospolita" - ma się jak najrzadziej wikłać w polityczne spory. Będzie nie tylko dystansował się od wojen między koalicją a opozycją, ale nawet krytykował niektóre pomysły PiS.

Reklama

>>> Prezydent lepszy od premiera w internecie

Druga element "liftingu wizerunku" to ofensywa w Internecie. Oficjalna witryna Lecha Kaczyńskiego będzie unowocześniana. "Informacje, które tam się pojawiają, będą pisane językiem, jakim posługują się internauci" - zapowiada Tomasz Brzeziński, wiceszef prezydenckiego biura informacji.

Kaczyński, tak jak były prezydent Lech Wałęsa używający popularnego komunikatora Gadu-Gadu, myśli też o bezpośrednim kontakcie z wyborcami. Dlatego wkrótce z głową państwa będzie można porozmawiać na internetowym czacie.

Po co te wszystkie starania? "To ostatni moment, by podjąć taką próbę. Jeśli teraz się nie powiedzie, to doprowadzenie do wyboru prezydenta na kolejną kadencję będzie trudne. Właściwie to o reelekcji możemy zapomnieć" - mówi jeden z czołowych polityków PiS.

Patronem przedsięwzięcia, które ma przysporzyć popularności Lechowi Kaczyńskiemu, jest szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki. "Dzięki nowej strategii chcemy jak najszerzej docierać do młodych" - podkreśla.