Jarosławowi Kaczyńskiemu dostało się za jego ocenę wyników szczytu w Brukseli i sprawy Eriki Steinbach. "Polityka zaciśniętych pięści nie działa. W Europie ceni się możliwość porozumienia i kompromisu" - powiedział Janusz Palikot, nawiązując do słów prezesa PiS, że nie byłoby sprawy Steinbach, gdyby rząd PO twardo rozmawiał z Niemcami.

Reklama

Prezydent został zaś skrytykowany za stanowisko w sprawie euro. "Obiecywał przywódcom Zachodu podpisanie traktatu lizbońskiego i nie podpisał. Teraz oszukuje Polskę" - mówił Palikot. I podsumował, że nie mamy prezydenta Polski. "Prezydent jest z PiS i nawet w Europie nie traktują go jako prezydenta, ale jako brata prezesa PiS" - powiedział poseł PO w "Kropce nad i" w telewizji TVN 24.

"Niech Gowin popełni eutanazję"

Oberwało się także wiceprzewodniczącemu PO Jarosławowi Gowinowi. Janusz Palikot ubolewał, że tak wysoką funkcję w partii pełni "przeciwnik eutanazji". Stwierdził też, że forsowanie przez Gowina jego projektu ustawy w sprawie in vitro poza klubem PO będzie dla niego "samobójstwem", eutanazją. "Niech ją popełni" - dorzucił Palikot.

>>> Palikot napisze ustawę o eutanazji

Pytany, dlaczego chce napisać projekt ustawy dającej prawo do eutanazji, Janusz Palikot wyjaśnił, że dlatego, by w skrajnych przypadkach można było zgodnie z prawem i godnie pożegnać osobę, która w ludzkim znaczeniu już nie żyje. Osobiście jednak nie wie, czy podjąłby taką decyzję wobec bliskiej osoby.