"Nie chcę ustawy, która by powiedziała: <nieważne reguły, które były obecnie, teraz wprowadzamy nowe>. Takiej nie chcę" - powiedział Ryszard Bugaj w RMF FM. I dodał, że jeśli ustawa dopuszczająca zerwanie przez przedsiębiorcę umowy z bankiem zostanie uchwalona przez parlament, to on będzie namawiał Lecha Kaczyńskiego do jej zawetowania.

Reklama

>>> Rządowy bat na opcje to bubel?

"Jeszcze raz mówię: pomysły, żeby uznać, że nie było umowy albo że się odracza, albo że się robi inne rzeczy, nie są dobre. Natomiast należy pomagać przedsiębiorstwom" - dodał doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Główny punkt sporu między PO a PSL to kwestia unieważniania umów na opcje, które zostały zawarte w złej wierze. Zdaniem PO pomysł jest niezgodny z prawem i podważa wiarygodność Polski na rynkach finansowych. Ludowcy liczą jednak, że przeforsują przepis, dzięki poparciu SLD i PiS. "Jeśli nie będzie szybkiej reakcji, to niestety problem może rozwiązać się sam przez bankructwa firm" - powiedziała DZIENNIKOWI wiceszefowa komisji finansów z PiS Aleksandra Natalli-Świat.