"Ludwik Dorn, odkąd chciał być prezesem, a nie został, jest w ciągłej krytyce" - podkreśla w rozmowie z DZIENNIKIEM Marek Suski. I zarzuca swemu byłemu koledze partyjnemu, że ciągle wieszczy klęskę partii.

>>> Zobacz, kogo Ludwik Dorn widziałby w europarlamencie

Reklama

Dorn, choć jest już tylko byłym członkiem PiS, na swoim blogu ułożył listę osób, które jego zdaniem PiS powinien wysłać do europarlamentu. I ocenia, że lista ułożona przez kierownictwo PiS to zapowiedź klęski.

>>> Dorn chce wrócić do PiS

Ułożenie przez Dorna listy Marek Suski ocenia, jako "płytką grę socjotechniczną. "Szuka ewentualnych sojuszników w partii, wylewa krokodyle łzy, ale to przez niego PiS miało kłopoty" - mówi poseł. Przypomina, że Dorn chciał "lekarzy brać w kamasze" i mówił o "wykształciuchach", za co Jarosław Kaczyński musiał przepraszać. "Dziś stroi się w piórka niewiniątka" - ironizuje.

Reklama

Suski przypomina, że Dorn mówił kiedyś, że jest patriotą PiS na uchodźstwie. "Z daleka jednak gorzej widać niż z bliska" - ocenia Marek Suski.