Jak Michał Figurski komentuje słowa posła PO? "Nie będę szedł tą samą drogą, jaką poszedł Niesiołowski i nie będę się wybielać, krytykując czyjeś słowa. Zresztą, ja dobrze wiem, że takie słowa mogą przydarzyć się każdemu" - mówi Figurski. "Chciałbym też dodać, że to, co ja powiedziałem, zostało powiedziane w zupełnie innym kontekście. Nie wprost".

Reklama

Figurski wypowiedział kontrowersyjne słowa o głowie państwa podczas radiowego skeczu. Wielu polityków i media uznały jednak, że mocno przekroczył granice dowcipu.

>>> Prezydent nie podał ręki Niesiołowskiemu

Figurski dokładnie tydzień temu na antenie radia Eska Rock wypowiedział zdanie, przez które o mało nie stracił pracy. To jednak najmniejsza z konsekwencji, które mogą go spotkać po rzuceniu do mikrofonu tych słów: "Mały, niedorozwinięty, głupi człowiek zwany prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim". Teraz jego sprawę badają prokuratorzy, którzy sprawdzą, czy obraził prezydenta, mówiąc o nim "niedorozwinięty".

>>>Figurski: Niedorozwinięty Lech Kaczyński

Przepis art. 135 polskiego kodeksu karnego mówi, że "kto publicznie znieważa prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".

Dziś podobne zdanie wypowiedział Stefan Niesiołowski. Poseł PO mówił o prezydencie: "To mały, zakompleksiony i mściwy człowiek". Nikt nie mówi jednak o tym, że powinna ścigać go prokuratura. Marek Suski, poseł PiS, mówi tylko, że "przypadkiem Stefana Niesiołowskiego powinien zająć się lekarz psychiatra".