Historia przypomina zabawę w głuchy telefon. Radio Zet powołuje się na wywiad rosyjskiego ambasadora przy NATO Dmitrija Rogozina dla francuskiego Radia RFI. Miał on w nim stwierdzić, żewiceszef BBN Witold Waszczykowski powiedział mu, że tarcza nie będzie wymierzona tylko w Iran, ale szczególnie w Rosję.
>>> Tusk: Damy sobie radę bez tarczy
"Nie mamy żadnej pewności, że te słowa padły. Gdybym miał budować ocenę prezydenta i jego urzędników na podstawie tego, co mówi ambasador Rogozin, to byłbym niepoważny. To wymaga sprawdzenia. Oczekuję od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, żeby te kwestie sprawdził" - powiedział premier.
"Gdyby jednak nie daj Bóg, to okazało się prawdą, to jest to rujnujące. Gdyby rzeczywiście tego typu słowa padły w rozmowie naszego prezydenckiego ministra z rosyjskim dyplomatą, to one byłyby rujnujące dla relacji polsko-rosyjskich i polsko-amerykańskich i przyszłości tarczy w Polsce" - podkreślił Tusk. \
Sam Witold Waszczykowski zaprzecza, jakoby rozmawiał osobiście z Dmitrijem Rogozinem. W specjalnym oświadczeniu stwierdził, że wywiad Rogozina "świadczy o chęci wywołania niepotrzebnych emocji i zamieszania wśród członków Sojuszu Północnoatlantyckiego wokół inicjatywy tarczy antyrakietowej".
>>> Po cichu budują już tarczę antyrakietową
Powołany do resortu spraw zagranicznych przez PiS Witold Waszczykowski był do niedawna głównym polskim negocjatorem w sprawie tarczy antyrakietowej. Wyrzucony niedawno z MSZ przeszedł do prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.