Zmiana konstytucji dotknie wszystkich skazanych prawomocnym wyrokiem na więzienie za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Także byłą posłankę Samoobrony Renatę Beger oraz jej byłego mentora Andrzeja Leppera. Za wprowadzeniem takiej poprawki do ustawy zasadniczej opowiedziało się 406 posłów; nikt nie był przeciw; 9 osób się wstrzymało.

Reklama

>>>Lepper i Beger już nie wejdą do Sejmu

Zdaniem Beger, zmiana jest atakiem na ludzi Samoobrony. "Chcą nas wyeliminować z życia politycznego. Oskarża się ludzi Samoobrony. Potem skazuje, jak w moim przypadku, na podstawie kopii nagrania i odsuwa" - tłumaczy.

Była posłanka ma wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu oraz 30 tysięcy złotych grzywny za fałszowanie list wyborczych w 2001 roku. Dostała też karę grzywny za kupowanie podpisów w kampanii wyborczej z 2007 roku.

W rozmowie z serwsiem gover.pl Beger przypomina również, że "obecny minister sprawiedliwości w rządzie Tuska Andrzej Czuma zostaje 11 razy oskarżony i uznany winnym. A rząd tłumaczy, że w USA to jest normalne".

"To nie jest normalne” - narzeka.

Pytana, czy wróciłaby do parlamentu, gdyby wciąż miała taką możliwość, Beger odpowiada krótko: "Nie". 'Wycofałam się z życia publicznego. Nie wrócę do polityki.Najważniejsze jest teraz dla mnie oczyszczenie honoru" - tłumaczy.