Bendera do partii irlandzkiego milionera Ganleya ściągnął szef nacjonalistycznego Ruchu dla Francji Philippe de Villiers. To francuski polityk, który wymyślił w 2005 r. pojęcie"polskiego hydraulika" w kampanii przeciwko unijnej konstytucji. Prof. Bender podkreśla, że to gorliwy katolik i przeciwnik aborcji. Z de Villiers zna się od lat. "To on przekonał mnie do Libertas" - przyznaje senator.

Reklama

Bender, skaperowany przez francuskiego polityka, pojechał do Torunia z planem przekonania do Libertas o. Rydzyka. "Ojciec dyrektor się wkurzył i zakazał mu startowania. Przypominał, że za tą listą stoi Roman Giertych, który już tyle razy oszukał radio, że nie można mu ufać" - opowiada nam współpracownik szefa Radia Maryja. Bender potwierdza, że informację o zamiarze kandydowania przekazał o. Rydzykowi. " Ale odpowiedzią było milczenie" - opowiada.

>>>Sobecka z eurosceptykami do europarlamentu

Kilka dni później spotkał się w Sejmie z Anną Sobecką. Zaczął ją przekonywać, by poszła w jego ślady. Trafił na dobry moment. "Ania była rozżalona, że prezes Kaczyński nie znalazł nawet czasu, by z nią porozmawiać o kandydowaniu do europarlamentu" - opowiada znajomy Sobeckiej. "Kandydowaniu? A skąd niby mieliśmy wiedzieć, że tego chciała" - kręci głową ważny polityk PiS. Ale przyznaje, że i tak nie miałaby szans. "Jej nazwisko nie padło w rozmowach z o. Rydzykiem, a przecież ludzie radia dostali dwie jedynki" - dodaje.

Reklama

Ale żal Sobeckiej ma jeszcze jedno źródło. Jej syn Tomasz pracuje w NIK. "I jeszcze jak rządziliśmy, prezes Kaczyński obiecał jej, że Sobecki dostanie awans" - zdradza polityk PiS. Ale nic takiego nie nastąpiło. "To był koronny argument Bendera: zapomnieli o twoim Tomku" - mówi polityk ze środowiska Radia Maryja. I dodaje: "O. Rydzyk ma żal do profesora, że ani Sobeckiej, ani prof. Kozłowskiemu od geotermii nie przekazał jego negatywnej opinii o Libertas".

Co na to wszystko politycy PiS? Nadal łudzą się, że Sobecka zrezygnuje z Libertas. "Błądzić jest rzeczą ludzką" - mówi rzecznik klubu Mariusz Błaszczak pytany, dlaczego Sobecka nie została dotąd wyrzucona z klubu. Sama posłanka nie odbiera telefonu. Dziś po raz kolejny nie pojawiła się na konferencji prasowej Libertas w Sejmie. Wiceprezesowi Danielowi Pawłowcowi i Benderowi tłumaczyła telefonicznie, że ma ważną komisję.