"Polska bardzo dobrze radzi sobie z kryzysem i ma szansę na utrzymanie dodatniego wzrostu w kolejnych kwartałach 2009 roku" - mówił unijny komisarz Joaquin Almunia. Polecał, by Polska kontynuowała stabilność finansową, którą udało się jej utrzymać mimo globalnego kryzysu. Chwalił politykę zarówno rządu, jak i nadzoru finansowego. "Ostatnie miesiące pokazują, że Polska jest odporna na czynniki zewnętrzne" - dodał Hiszpan.
>>> Prezydent: Taki wzrost to żaden wzrost
Na początku maja Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy dla krajów UE. Według nich polska gospodarka miałaby się skurczyć w tym roku o 1,4 proc.
Z tymi szacunkami nie zgodził się minister Jacek Rostowski, który podtrzymał rządowe prognozy. Resort zakłada, że PKB wzrośnie o ponad jeden procent. I te szacunki potwierdzają wyniki za pierwszy kwartał tego roku. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) PKB wzrósł wówczas o 0,8 proc.
Te dane zostały zauważone przez europejskich ekspertów i polityków. Podczas konferencji zorganizowanej przez prezesa NBP Sławomira Skrzypka Polska wskazywana była jako pozytywny przykład."Polska radzi sobie z kryzysem o wiele lepiej niż inne kraje europejskie" - mówił Jean-Claude Trichet. Szef EBC ocenił, że polski rząd prowadzi odpowiednią politykę. Ale rozwiał nadzieje, że możliwa jest dla Polski droga na skróty do wprowadzenia euro i poluzowanie kryteriów z Maastricht w tej kwestii. Podobnego zdania był Joaquin Almunia. "Popieram polskie dążenia do wstąpienia do strefy euro i próby spełnienia kryteriów, jednak powinien być to raczej cel do zrealizowania niż sztywny termin" - mówił podczas konferencji prasowej.
>>> Trzy godziny pesymizmu u prezydenta
Almunia podkreślał także, że polska gospodarka okazała się odporna na kryzys. "Częściowo spowodowane jest to tym, że jest to większa gospodarka, z większą proporcją popytu krajowego, co sprawia, że w mniejszym stopniu uzależniona jest od eksportu w porównaniu z innymi państwami Europy Środkowo-Wschodniej. Ale dodatkowo Polska korzysta również z bardziej ostrożnego podejścia swoich banków oraz organów nadzoru finansowego" - wyjaśniał.
Zaproszony do udziału w konferencji prezydent Lech Kaczyński skupił się na opisaniu losów transformacji gospodarczej. Pominął praktycznie temat obecnego kryzysu.