Były premier, Jerzy Buzek ma realne szanse na szefowanie Parlamentowi Europejskiemu. Jego największym kontrkandydatem jest Włoch Mario Mauro. Polska ma w największej, chadeckiej frakcji EPL 28 posłów, ale Włosi wyprzedzają nas aż o 8 głosów. "Posłowie mogą jednak zagłosować niezgodnie z partyjnymi instrukcjami" - powiedział Jerzy Buzek w TVN24.

Reklama

>>>Buzek ma pięć razy więcej głosów od Libertas

Zdaniem byłego premiera to będzie przyjazna rywalizacja. "Mauro to dobry kandydat, a Włosi są silną nacją w parlamencie" - stwierdził. I dodał - "najpoważniejsze rozgrywki musi wziąć na siebie polski rząd". Buzek przyznaje, że wokół niego panuje przychylna atmosfera. Co nie znaczy, że powodzeniem nie cieszy się również Mario Mauro.

>>>Buzek to partacz a Thun to fanatyczka

Według Buzka, szefowanie Parlamentowi Europejskiemu to mniejsze wyzwanie niż bycie premierem europejskiego kraju, bo Europarlament to struktura bardzo uporządkowana. "Nie zdarza się tam aż tyle niespodzianek" - podsumował.

Reklama