"Taka była część umowy wynegocjowanej z Amerykanami. Co więcej, Amerykanie zadeklarowali bardzo wyraźnie, że niezależnie od tego, czy ostatecznie tarcza się w Polsce znajdzie czy nie, ta część umowy, dotycząca Patriotów, zostanie zrealizowana. Więc trzymamy ich za słowo" - mówił w RMF FM Graś.
Wczoraj w Brukseli szef MON Bogdan Klich rozmawiał w siedzibie NATO z sekretarzem obrony USA Robertem Gatesem o rakietach Patriot, które mają być rozmieszczone w Polsce. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Gates miał powiedzieć, że Patrioty będą, ale nieuzbrojone.
>>> Decyzji nie ma, ale tarczę przygotowują
Do tych informacji Graś odnieść się nie chciał. "Jak usłyszeliśmy od pana ministra Klicha, informacje szczegółowe na temat tego, co wydarzyło się na spotkaniu ministrów, przekaże panu premierowi osobiście, czyli zapewne w poniedziałek lub wtorek" - uciekał od odpowiedzi rzecznik rządu.
Zaznaczył jednak, że sprawdzenie do Polski patriotów ćwiczebnych nie przekreśla budowy w Polsce tarczy antyrakietowej. "Taki wariant nie wyklucza budowy tarczy. Jeśli będziemy mieli Patrioty ćwiczebne, to dobrze, bo wtedy będziemy przygotowywać naszych żołnierzy i nasze siły na to, żeby w razie zagrożenia przyjąć Patrioty bojowe" - mówił Graś.