"To jest albo bardzo zły pomysł, albo lapsus Schetyny. Jeśli jednak minister przemyślał swą wypowiedź, to jest to bardzo niepokojące, bo pokazuje, co liderzy PO mają w głowach" - stwierdzi Paweł Piskorski w RMF FM. "To pomysł niekonstytucyjny. Schetyna poprzez tę wypowiedź pewnie chce uspokoić nastroje wokół siebie, tym bardziej, że liczy na stanowisko premiera dla siebie" - dodał.

Reklama

>>> Dlaczego Tusk nie odda władzy w PO?

"Najbardziej groźnym kontrkandydatem dla Schetyny na urząd premiera jest Jan Krzysztof Bielecki. On jest ponad takie rzeczy jak zarabianie pieniędzy w banku, on chce wrócić do bieżącej polityki" - podkreślił Piskorski. I dodał, że to "mocny kandydat w opinii Donalda Tuska".

Piskorski - obecny szef Stronnictwa Demokratycznego - zaznaczył także, że liderzy PO "knują pewien plan wzmocnienia politycznego prezydenta, choć Polacy nie chcą mieć takiego prezydenta".