Janecki rewelacje na temat minister Jolanty Fedak ujawnił w "Śniadaniu w Trójce". "Pani minister pracy i polityki społecznej, ma ten sam problem, o który Janusz Palikot oskarża prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - ocenił.
>>> Minister z PSL dyskryminuje podwałdną
Redaktor naczelny "Wprost" tłumaczył, że wielu pracowników kierowanego przez minister Fedak resortu nie godzi się na taki styl pracy. Wśród nich miała być takżeAgnieszka Chłoń-Domińczak, która odeszła z ministerstwa.
>>> "Spie...laj" do kolegi, czyli wpadka minister Fedak
Jak mówił Janecki, dzienikarze tygodnika próbowali w godzinach pracy skontaktować się z Jolantą Fedak i mają nagrania, na których pani minister była wyraźnie niedysponowana. Miał to też nie być jednorazowy przypadek.
Poza tym, jak twierdzi, Chłoń-Domińczak musiała odejść z jeszcze jednego powodu. Jego zdaniem, Jolanta Fedak czuła się zagrożona przez swoją bardziej kompetentną zastępczynię.
>>> Dyskryminowana minister odchodzi od Fedak
O sprawie stało się głośno po publikacji DZIENNIKA, który napisał, że po powrocie z urlopu macierzyńskiego wiceminister została pozbawiona części obowiązków.