"Musimy przywrócić elementarny ład w polskim szkolnictwie" - apeluje Roman Giertych. Jest zbulwersowany falą ataków chuliganów na nauczycieli w polskich szkołach. Dlatego chce, by nauczyciele mieli taką samą rangę jak politycy i pracownicy administracji państwowej. Kary za znieważanie nauczycieli będą wtedy ostrzejsze.

Reklama

Według planów MEN, większą rolę w szkołach mają odgrywać rady rodziców. Będą mieć głos przy uchwalaniu programu wychowawczego i decydować o finansach w szkole. Roman Giertych chce, żeby rada działała w każdej szkole.

O tym, czy uczniowie będą nosić mundurki, ma decydować każda szkoła z osobna, a właściwie dyrektor szkoły albo rada rodziców. Zdaniem ministra, chodzi o to, żeby łatwiej zauważyć obcą osobę, która wchodzi do szkoły.

Przed dilerami narkotykowymi i złodziejami ma chronić uczniów także system kamer w szkołach. A od seksu i przemocy w internecie odetną ich specjalne bramki w szkolnych komputerach.

Roman Giertych chce, żeby Sejm przyjął jego propozycje zmian do ustawy o systemie oświaty jeszcze jesienią. Wtedy wejdą w życie od września 2007 roku.

Reklama