Negocjacje między USA a Polską w sprawie budowy tarczy antyrakietowej, jeśli będą, to dopiero na jesieni. Dotychczasowe kontakty w tej sprawie wiceszef MSZ nazywa rozmowami wyjaśniającymi.



Według "Rzeczpospolitej", chociaż Amerykanie chcieliby zbudować tarczę właśnie w Polsce to powrócili do rozmów z Czechami "w celu wywarcia presji na Polaków". Dziennik napisał też, że w razie fiaska rozmów z

Warszawą i Pragą wymienia się Wielką Brytanię jako ewentualne "rozwiązanie awaryjne".



"Rozmowy wyjaśniające były prowadzone od kwietnia do lipca tego roku, zgodnie z harmonogramem prac strony

amerykańskiej, do którego się zastosowaliśmy. Nie ma mowy o tym, żeby strona polska w jakikolwiek sposób przeciągała te rozmowy lub zwlekała, jak to sugeruje Rzeczpospolita" - powiedział Waszczykowski.



Po tych rozmowach Amerykanie przedstawią raport ministrowi obrony Donaldowi Rumsfeldowi. "To Rumsfeld na jesieni - najwcześniej we wrześniu - wskaże, w jakim kraju europejskim strona amerykańska chciałaby zbudować taką bazę lub bazy". Dopero potem można będzie mówić o negocjacjach.