W środę miał zeznawać ostatni świadek, a strony miały wygłosić mowy końcowe w procesie. Nieoczekiwanie sąd ponownie wezwał na świadka oficera SB Witolda Wieczorka, który zarejestrował Gilowską, jako tajnego współpracownika o pseudonimie Beata. Zeznawać ma także jego żona Urszula - znajoma byłej minister finansów.

Wieczorek zeznał, że w 1986 roku zarejestrował fikcyjnie Gilowską, żeby chronić ją przed SB. Inni oficerowie wykluczali, by była agentem. W środę, oprócz Wieczorków, zostanie przesłuchany oficer głównego inspektoratu MSW, który w latach 80. kontrolował agentów.

O kłamstwo lustracyjne oskarżył Gilowską Rzecznik Interesu Publicznego. W związku z tym została odwołana z rządu Kazimierza Marcinkiewcza.