Kaczyński na razie odmawia, ale Lepper naciska. Dlaczego? Bo chce dostać więcej stanowisk dla swoich działaczy - przede wszystkim w resortach siłowych. Szef PiS-u odmawia, bo boi się, że Polacy są już zmęczeni politycznymi przepychankami i ciągłą kampanią wyborczą i nie będą chcieli głosować na Prawo i Sprawiedliwość.

Reklama

Dlatego myśli o innej możliwości - chciałby zastąpić w koalicji Samoobronę kilkunastoma rozłamowcami z partii Leppera i 20 posłami z Platformy Obywatelskiej. Informacje tygodnika "Newsweek" potwierdzają politycy PiS-u i Samoobrony.