Komisja chciała spytać Macierewicza o dowody, ale wiceszef MON-u uznał, że po spotkaniu z premierem nie będzie niczego posłom wyjaśniał. W tej sytuacji posiedzenie speckomisji przerwano.

Reklama

Zamieszanie wykorzystuje szef Samoobrony. Andrzej Lepper zapowiedział, że jeżeli nie znajdą się dowody, to będzie wniosek o dymisję Macierewicza.

W niedzielę na antenie Telewizji Trwam Antoni Macierewicz mówił o byłych ministrach spraw zagranicznych, że to agenci sowieckich służb specjalnych. Teraz szefowie dyplomacji zastanawiają się, czy nie wytoczyć Macierewiczowi procesu.