"Polacy byli pierwszymi, którzy powiedzieli hitlerowskiej agresji <nie>, którzy potrafili przeciwstawić się potędze terroru. Ta moc ducha rozlała się wówczas na cały polski naród, który potrafił zjednoczyć się w walce z hitlerowską, niemiecką agresją" - powiedział podczas uroczystości wicepremier Roman Giertych.
Pamięć bohaterów, którzy mieli bronić się dwa dni, a powstrzymali Niemców przez tydzień, uczcili także m.in.: szef MON Radosław Sikorski, liderzy PO - Donald Tusk i Jan Rokita oraz metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski.
Ostrzał polskiej placówki na Westerplatte przez niemiecki pancernik Schleswig Holstein jest uznawany za moment rozpoczęcia II wojny światowej.
Historycy ustalili jednak, że o godz. 4.40, czyli pięć minut przed atakiem na Westerplatte, niemieckie lotnictwo zaczęło bombardować Wieluń. Na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Doszczętnie zniszczyły one miasto oraz zabiły około dwóch tysięcy mieszkańców.