Andrzej Lepper zaprzeczył w TVN24 tym informacjom. Samoobronę mogą czekać jednak surowe konsekwencje, bo wbrew stanowisku rządowemu nie wycofała poprawki, by składkę obniżyć tylko dla pracowników, a pracodawcom zostawić ją w starej wysokości. "Na razie premier ma na głowie szczyt unijny i nie zajmie się tym, ale nie wykluczamy, że wrócimy do tej sprawy" - mówi rzecznik rządu Jan Dziedziczak pytany o skutki uporu Leppera.

DZIENNIK dodaje, że choć Samoobrona ustąpiła w sprawie składki rentowej, to o aneks do umowy koalicyjnej będzie walczyć ostrzej. Lepper nie chce, by znalazł sie w nim zapis o poparciu rządu w staraniach o tarczę antyrakietową i innych aspektach polityki zagranicznej.

Reklama