Lider Prawicy Rzeczpospolitej stwierdził, że w starciu z wytrawnymi graczami z lewicy PiS nie mogło mieć szans. "(Oni) ograją swoich partnerów, tym bardziej że mają zespół ludzi, który jest w stanie mediami kierować, pokazali to dziesięć lat temu (...) i pokażą to teraz, niestety. (...) To był błąd, który przez polityków PiS powinien być uznany. Nie chodzi o uznanie publiczne, tylko wyciągnięcie wniosków, że była to decyzja szkodliwa dla kraju" - przekonywał Jurek.
Skomentował także słowa Jarosława Kaczyńskiego o "anihilacji opozycji" przez władzę. Stwierdził, że on widzi po stronie PiS dążenie do "anihilacji prawicy chrześcijańsko-konserwatywnej". Zdaniem byłego marszałka Sejmu "problem z polityką PiS jest taki, że kiedy mówią o problemach, to mówią o swoich problemach".
Zdaniem Jurka, Kaczyński powinien dążyć do zjednoczenia prawej strony sceny politycznej. Dlatego powinien wspierać mniejsze partie prawicowe. Według byłego marszałka Sejmu, byłoby to dowodem, że szef PiSi nie myśli tylko w kategoriach interesu własnej partii.