"Dowództwo Operacyjne to dobre miejsce, aby złożyć życzenia żołnierzom, którzy służą dzisiaj ojczyźnie poza granicami kraju, którzy przeżywają święta wielkanocne z dala od swoich rodzin" - powiedział prezydent. Złożył też "życzenia całej armii polskiej, wszystkim ludziom w mundurach, wszystkim ludziom pracującym w strukturach sił zbrojnych".
"Życzę, abyśmy razem mieli szansę w czasie zbliżających się świąt Wielkiej Nocy pomyśleć o tym, co nas łączy. Bo łączy nas przecież tak wiele, także i sposób obchodzenia świąt, i te wspaniałe, głębokie treści, które za nim stoją" - powiedział.
Prezydent namawiał do "refleksji, co te święta powinny oznaczać dla wszystkich w Polsce". "Przecież to są święta w jakiejś mierze wyrwania się ku wolności. To pamiątka wyrwania się ku wolności tych, którzy żyli w niewoli. Pamiątka także naszego przeżywania od dwóch tysięcy lat wyrywania się ku dobremu. Chciałbym życzyć przeżywania tych świąt jako elementu wspólnoty dobra" - mówił.
Biskup polowy WP Józef Guzdek powiedział, że "by wygrać wojnę, która toczy się na zewnątrz, trzeba najpierw w sobie opowiadać się konsekwentnie za tym, co piękne, szlachetne i dobre". "Dlatego w tradycji polskiej tyle refleksji, medytacji, rekolekcji, tylu ludzi przystępuje do spowiedzi, by zacząć przemianę świata od uporządkowania swojego wnętrza" - zaznaczył.
Dowódca operacyjny sił zbrojnych gen. broni Edward Gruszka zwrócił uwagę na żołnierzy, którzy spędzą święta z dala od rodzin - służąc na misjach. "Oby te święta były dla nas wszystkich radosne i spokojne" - życzył.
Przed spotkaniem prezydent skontaktował się przez połączenie wideofoniczne z żołnierzami w Afganistanie. Dowódca kontyngentu gen. bryg. Andrzej Reudowicz złożył meldunek podsumowujący działalność ósmej zmiany polskiego kontyngentu, który przekazuje zadania następcom.