"Poseł Kalisz uczestniczył w mszy w intencji adwokatów, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Nabożeństwo odprawiono w katedrze na warszawskiej starówce. Polityk z powagą i w zadumie słuchał duchownego, a kiedy ksiądz z tacą podszedł do niego, nie szczędził grosza" - pisze "Fakt".

Reklama

Bulwarówka zauważyła, że polityk "bez mrugnięcia okiem "wrzucił do koszyczka 50 zł".

"Z drugiej strony widok posłów SLD na mszach świętych to rzadkość. Jak widać jednak wśród wojujących z klerem parlamentarzystów zdarzają się wyjątki" - czytamy w "Fakcie".

>>>Czytaj też: Jadwiga Kaczyńska wyszła ze szpitala. Ale nie o własnych siłach