Zdaniem posła Ryszarda Kalisza, Ministerstwo Spraw Zagranicznych dobrze zrobiło sporządzając notę dyplomatyczną na temat wypowiedzi ojca Tadeusza Rydzyka w Parlamencie Europejskim. "Dobrze, że została sporządzona ta nota dyplomatyczna, bo zachowania ojca Rydzyka to skandal" - powiedział Kalisz.

Dodał, że oczekuje, iż "w końcu ojciec Rydzyk nie będzie nadobywatelem" a inne władze publiczne będą go traktowały jak każdego innego obywatela. "Radosław Sikorski dał dobry przykład" - powiedział poseł.

Ostrożniej reakcję MSZ ocenił za to Jerzy Buzek. Choć przyznał, że nie zamierza jej krytykować, stwierdził, że w tym przypadku pozostaje wierzyć, że dyplomacja jest dze zorientowana, co w takich sytuacjach należy czynić. "Myślę, że to właśnie MSZ ma doskonałe rozeznanie, w jaki sposób te sprawy były w jakichś poufnych notach czy w jakiejś korespondencji dostrzeżone i może to jest skutek tej reakcji" - powiedział. "Nie wszystko wiemy po prostu, bo nie mamy dostępu do tych danych, dlatego ja bym tego w żadnym przypadku nie chciał osądzać krytycznie" - stwierdził.

>>> Buzek o "skandalicznych" słowach Rydzyka: To jest nasz problem, polski problem

Jak wynika z komunikatu MSZ, notę dyplomatyczną w sprawie wypowiedzi redemptorysty ojca Tadeusza Rydzyka w Parlamencie Europejskim wręczyła przedstawicielowi władz Stolicy Apostolskiej Ambasador RP Hanna Suchocka 25 czerwca 2011 roku. O. Rydzyk powiedział w Parlamencie Europejskim m.in., że w Polsce "jest totalitaryzm", że Polska to "niecywilizowany kraj" i "Polską nie rządzą Polacy".

Rząd postanowił złożyć protest przeciw tym szkodzącym wizerunkowi kraju wypowiedziom i prosi w tej nocie m.in. o podjęcie działań prowadzących do zaprzestania przez ojca Rydzyka wystąpień godzących w dobre imię Polski i szkodzących Kościołowi w Polsce.

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski rozmawiał też o tej sprawie z prymasem Polski ks. abp. Józefem Kowalczykiem oraz nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Celestino Migliore.