Podczas posiedzenia komisji posłowie głosowali nad wnioskiem o odrzucenie projektu uchwały, co proponowali przedstawiciele Ruchu Palikota oraz SLD. Za odrzuceniem głosowało 5 posłów, przeciw było 10. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Projekt uchwały przypominającej o wartościach, które wyraża obecność krzyża w sali obrad Sejmu, PiS złożył na początku listopada, po tym jak usunięcia krzyża zaczął domagać się Ruch Palikota. W projekcie uchwały napisano, że Sejm "wyraża sprzeciw wobec zamiarów usunięcia krzyża z sali obrad Sejmu oraz ma nadzieję, że podobne inicjatywy nie będą podejmowane w przyszłości".
Przedstawiciele PiS przekonywali podczas posiedzenia, że obecność krzyża w Sejmie nie budzi żadnych kontrowersji w społeczeństwie i jest popierana przez większość Polaków. Według Jana Dziedziczaka z PiS "niestety krzykliwa mniejszość" próbuje narzucić siłą swą wolę większości i usunąć krzyż z Sejmu. Wiceprzewodnicząca komisji Anna Grodzka z Ruchu Palikota przypomniała zaś, że stanowisko jej partii ws. obecności krzyża w Sejmie jest znane - formacja jest temu przeciwna. Zapowiedziała też, że jej ugrupowanie będzie podejmowało zgodne z prawem działania, by ten cel osiągnąć.
Z kolei Śledzińska-Katarasińska oświadczyła, że PO w głosowaniu i "rozgrywkach politycznych" w sprawie krzyża udziału nie weźmie. Rafał Grupiński (PO) apelował, by PiS wycofał projekt uchwały. Popełniacie błąd, chcecie zmusić partie, by głosowały nad obecnością krzyża - mówił. Komisja skierowała uchwałę do dalszego procedowania. Do tekstu wprowadzono kilka zmian językowo-redakcyjnych. Posłem sprawozdawcą został Jan Dziedziczak (