Wczoraj Warszawę opanowali kibice. Wracałem wieczorem z Sejmu i niestety wpadłem na taką grupę, którzy popychali i opluwali przechodniów. Sam zostałem opluty - relacjonował Biedroń na antenie Radia ZET.
>>>Zamieszanie w Warszawie. Kibice zakpili z władz
Zdaniem posła problemem jest to, że nie reaguje się stanowczo na agresywne zachowanie fanów piłki nożnej.
Kiedy zwróciłem uwagę policjantom, oni odpowiedzieli że oni są od eskortowania kibiców, a nie od reagowania na to, co kibice robią - powiedział Biedroń.
Rzecznik komendanta stołecznego mł. insp. Maciej Karczyński poinformował, że sprawa jest wyjaśniania przez policję.