Szczyt w Jałcie został przeniesiony. To była decyzja prezydenta Janukowycza, z którą osobiście zadzwonił do prezydenta Komorowskiego, informując, że szczyt będzie przeniesiony, zapraszając jednocześnie prezydenta Komorowskiego do wizyty w Kijowie - podkreśliła wiceszefowa MSZ Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Reklama

Odpowiedź prezydenta Komorowskiego była taka, że jest gotów udać się do Kijowa, jeżeli będzie jakaś zmiana, nowa decyzja odnośnie Julii Tymoszenko. Wówczas jest gotów przyjechać i rozmawiać. Jeśli żadnej zmiany nie będzie, to zaproszenie nie zostanie przyjęte - poinformowała wiceminister spraw zagranicznych.

Pełczyńska-Nałęcz zaznaczyła, że Komorowski podnosił kwestię Tymoszenko niezliczoną ilość razy z prezydentem Janukowyczem, także w ciągu ostatnich dni, w kilkukrotnych rozmowach telefonicznych. Dodała, że wizyta prezydenta, która na obecnym etapie jest planowana na mecz finałowy Euro 2012 na Ukrainie, będzie wizytą, gdzie reprezentuje on współorganizatorów, obywateli polskich.