Paradoks polega na tym, że memorandum jest czynnością na tyle nieistotną, że to jest zwykła czynność zarządu, o której nie ma on obowiązku informować swojej rady nadzorczej - powiedział w Radiu ZET rzecznik rządu, Paweł Graś. Zapewnił, że żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły, a interesy Polski z Unią i Ukrainą nie zostały naruszone.

Reklama

Gazowy chaos na szczytach władzy to za poważne określenie dla tej sytuacji. Gdyby na szczytach władzy panował gazowy chaos, to pewnie do dziś płacilibyśmy za gaz więcej a nie mniej. A za gaz płacimy mniej i to jest najważniejsza informacja, a decyzja o budowie pieremyczki, połączenia Białorusi ze Słowacją, na szczeblu rządowym nie zapadła - wyjaśnia Monice Olejnik Graś.

Zdradził też, że choć raport o tym, co zawiodło w sprawie komunikacji będzie gotowy dziś, to szef rządu nie wyciągnie od razu konsekwencji. Pewnie trochę czasu zajmie premierowi zapoznanie się z tym raportem - zauważył. Dokument, jego zdaniem, zawierać będzie informacje o tym, co o memorandum wiedzieli ministrowie.