Andrzej Halicki z PO rozpadu koalicji się jednak nie spodziewa. Jego zdaniem jest wiele tematów, które dzielą partie rządzące, dlatego ich politycy są członkami różnych partii. Okazało się też, że także członkowie Platformy mają w tej sprawie różne poglądy.

Jarosław Kalinowski z PSL odpowiada, że została złamana ważna zasada w koalicji i to stawia pod znakiem zapytania wyniki przyszłych głosowań. - Wczorajsze głosowanie pokazało, że jest w koalicji problem - dodał. Według Kalinowskiego jeśli nie ma pewności, że projekt rządowy zostanie przez posłów przyjęty, to nie powinien być głosowany.

Poważny zgrzyt w koalicji widzi Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski, który spodziewa się, że za jakiś czas PSL odegra się na PO.

Jednak Witold Waszczykowski z PiS uważa, że pomimo zgrzytów, PO i PSL nie zdecydują się na otwarty konflikt. Poseł ocenia, że partie są zbyt przywiązane do władzy i korzyści, jakie ona daje.

Wojciech Olejniczak z SLD podkreśla, że wynik głosowania w sprawie uboju rytualnego pokazuje rzeczywisty układ sił w koalicji. Polityk SLD ocenia, że obserwujemy koalicję jednostronną, polegającą na podporządkowaniu Ludowców silniejszemu partnerowi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zwolennicy uboju rytualnego nie składają broni. Planują szeroko zakrojoną akcję informacyjną. Chcą też publikować w gazetach zdjęcia posłów, którzy zagłosowali przeciwko możliwości zabijania zwierząt bez ich ogłuszania.