Prezydent wręczając nominację życzył nowemu ministrowi satysfakcji z niełatwej pracy, szczęścia i odwagi dla pokonywania wyzwań, przed którymi staje polskie rolnictwo. Podkreślił, że zmiana na stanowisku ministra rolnictwa następuje w czasie szczególnie istotnym z punktu widzenia nadciągających zagrożeń. Chodzi i o afrykański pomór świń jak i problemy związane z eksportem polskiej wieprzowiny do Rosji.
Prezydent Komorowski życzył też całemu rządowi determinacji na rzecz utrzymania solidarności państw Unii Europejskiej w kwestiach ukraińskich, ale też w kwestiach polskiej wsi. Jest rzeczą zasadniczą, abyśmy wspólnym wysiłkiem zachęcili wszystkie kraje Unii Europejskiej, aby w obliczu trudności ze swobodnym handlem produktami rolnymi i handlem wieprzowiną ze wschodem, żebyśmy zachowali spoistość Unii Europejskiej i solidarność pomiędzy wszystkimi krajami - powiedział Bronisław Komorowski.
Teraz nie ma czasu ani na naukę, ani na przyglądanie się. Musi wejść ktoś, kto ma olbrzymie doświadczenie i pozycję w Komisji Europejskiej, stąd złożyłem Markowi Sawickiemu tę propozycję i dzisiaj będę go rekomendował naczelnemu komitetowi wykonawczemu PSL na stanowisko ministra rolnictwa - powiedział w TVP Info wicepremier Janusz Piechociński.
>>>Minister Kalemba podał się do dymisji
Decyzję musi podjąć on sam - dodał Piechociński.
Marek Sawicki decyzję już podjął - zgodził się na objęcie stanowiska ministra rolnictwa. Ostateczną decyzję musi podjąć jednak premier Donald Tusk. A w dalszej kolejności nominacja trafi na biurko prezydenta.
Sawicki był już ministrem rolnictwa w latach w latach 2007-2012. Podał się do dymisji po wybuchu tzw. afery taśmowej - szef kółek rolniczych Władysław Serafin i były prezes Agencji Rynku Rolnego, Władysław Łukasik - rozmawiali na temat licznych nieprawidłowości w spółkach podległych resortowi rolnictwa.