Kamiński nie ujawnił szczegółów rozmów z Platformą Obywatelską. - Ja całkiem niedawno byłem przekonany, że wychodzę z polityki. Dziś znów jestem w polityce. Przekonano mnie, że dobry wynik PO w wyborach europejskich wzmocni tę dobrą politykę, która dziś jest prowadzona - stwierdził Kamiński.
Po 10 kwietnia zrozumiałem, że także ja, uczestnicząc w wojnie polsko-polskiej, ponoszę winę za to, że żeśmy się tak daleko zagalopowali w tej wzajemnej niechęci, że w pewnym momencie zginęło nam z oczu to najważniejsze dobro – mówił były spin-doctor PiS w rozmowie z Moniką Olejnik.
Kamiński nie ma obecnie zastrzeżeń wobec polityki zagranicznej rządu Donalda Tuska. - To przyznaje nawet opozycja, choć niechętnie, w tym rzadkim akcie zjednoczenia, że Donald Tusk, minister spraw zagranicznych i partia rządząca zdają ten trudny egzamin. Sytuacja geopolityczna Polski uległa dramatycznej zmianie. Stanowczość z jednej, a stonowanie z drugiej strony, to jest dobra polityka na dzisiaj - mówił Kamiński.
Pamięta pani, co Jarosław Kaczyński powiedział po tej kampanii? – powiedział Kamiński, odpowiadając na zarzut, że to zdumiewające kiedy człowiek, który robił kampanię Jarosławowi Kaczyńskiemu, dziś jest jedynką PO. - Powiedział, że kampania była do niczego, bo dostał 47 procent, a następnie wyrzucił z partii Joannę Kluzik-Roskowską, która była szefową tej kampanii. Bez podania przyczyn. Ja potem odszedłem z partii. Proszę pamiętać, jaka była sekwencja zdarzeń - tłumaczył.
Europoseł podkreślił, że brał udział w kampanii lidera PiS pod hasłem "koniec wojny polsko-polskiej".
Pisałem Jarosławowi Kaczyńskiemu te wystąpienia i chciałem wierzyć, że Jarosława Kaczyńskiego też zmieniła ta katastrofa. Okazało się, że nie, cała partia skręciła bardzo mocno na prawo. Oni mi odjechali - mówił lider lubelskiej listy PO do Parlamentu Europejskiego.
Kamiński przyznał, że będzie musiał przekonać ludzi do swojego transferu. - Dziś wyciągnięto do mnie rękę i powiedziano: "Michał, chodź na pokład, jesteś potrzebny, chcemy zrobić coś dobrego dla Polski". Ja się zgodziłem - stwierdził.
Z byłego polityka PiS drwią jego byli partyjni koledzy.
Michał Kamiński na listach to jest czysty eksport obciachu do Brukseli w imieniu Platformy Obywatelskiej. Dodam do tego nieudanych ministrów, takiej siary to dawno w Europie nie było - stwierdził w TVN24 Adam Hofman.