Po latach przerwy radomski Sojusz Lewicy Demokratycznej postanowił wrócić do tradycji 1- majowych pochodów. Z założenia, miało być sympatycznie i wesoło. Zadanie wprowadzenia uczestników marszu w dobry nastrój powierzono młodym tancerzom.
Zdaniem Leszka Rejmera, szefa SLD w Radomiu 1 maja to znakomita okazja do spotkań z przyjaciółmi i wspólnego spędzania czasu.
Inaczej było pod pomnikiem "Ludzi skrzywdzonych", pod który po mszy w katedrze przymaszerował Jarosław Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przypomniał niezwykle bogatą historię Radomia, począwszy od uchwalenia Konstytucji Nihil Novi, a na robotniczym proteście w czerwcu w 76 roku skończywszy.
Wojciech Jasiński odczytał 21 postulatów, których realizacja ma doprowadzić innymi sytuację do powstania ponad 1 miliona nowych miejsc pracy.
W sumie w obu marszach - i lewicy, i prawicy - wzięło udział kilkaset osób.