- To jest język lumpenproletariatu. To jest spełnienie marzeń wszystkich wrogów Polski - mówił o ujawnionych przez tygodnik "Wprost" taśmach.

W krótkim świadczeniu prezes PiS stwierdził, że jego partia jest jedynym ugrupowaniem w Sejmie, która ma tylu posłów, żeby zgłosić wniosek o wotum nieufności.

Reklama

Nie ma poparcia dla wniosku Prawa i Sprawiedliwości o konstruktywne wotum nieufności dla rządu- poinformował lider formacji, Jarosław Kaczyński. Szef największej partii opozycyjnej zapowiada jednak złożenie wniosku.

Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że nie udało się zebrać potrzebnej większości parlamentarnej. Lider PiS oświadczył, że ewentualni polityczni partnerzy odmówili poparcia wniosku pod różnymi pretekstami. Były premier dodał, że jego formacja kontynuuje poszukiwania odpowiedniego kandydata, który mógłby zastąpić Donalda Tuska na stanowisku premiera.

-Jeśli nie przyniosą rezultatu negocjacje w sprawie kandydata, i tak zgłosimy wniosek o wotum nieufności - powiedział Kaczyński i dodał, że ci którzy nie poprą wniosku PiS, "będą brali na siebie to, co robił ten rząd".

CZYTAJ WIĘCEJ:Kim są przyjaciele Roberta Sowy? Restaurator na medialnym grillu >>>

ZOBACZ TAKŻE: Rosyjskie media drwią z afery taśmowej: Albo Rosjanie, albo Marsjanie >>>