- Premierzy Holandii i Ukrainy oraz władze Malezji wykazały się większą stanowczością i asertywnością po katastrofie boeinga 777 we wschodniej Ukrainie niż polskie władze po katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem - mówił w TVN24 rzecznik PiS Adam Hofman.
Jak podkreślał, to właśnie zdecydowana postawa doprowadziła do przekazania czarnych skrzynek z samolotu Malaysian Airlines, w którego katastrofie zginęło blisko 300 osób. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>
- Dlaczego polscy politycy zaufali Putinowi w kwestii Smoleńska? Premier Tusk był w symbiozie z Putinem oddając mu śledztwo, skrzynki i wrak - podkreślił Hofman.
Na odpowiedź Andrzeja Halickiego z PO nie trzeba było długo czekać.
- Mówicie językiem Macierewicza, to bzdury - przekonywał. Jak twierdzi, czarne skrzynki TU-154 zostały odsłuchane w Polsce i nikt inny nie miał do nich dostępu.