- To Moskwa odpowiada za dostarczanie broni separatystom - ocenił Radosław Sikorski. Zdaniem szefa MSZ, wypowiedzi polityków rosyjskich zaprzeczających dozbrajaniu separatystów na Ukrainie są mało wiarygodne.

Reklama

Radosław Sikorski dodał, że z ministrami rozmawiał między innymi o reformach Unii Europejskiej.

Minister obrony Tomasz Siemoniak, który uczestniczył w spotkaniu mówił z kolei, że Wielka Brytania planuje ćwiczenia wojskowe na terenie Polski. W manewrach "Black Eagle" weźmie udział ponad 350 brytyjskich wozów bojowych i około 1300 żołnierzy. Siemoniak poinformował, że Brytyjczycy przekazali naszemu krajowi teczki kadrowe oficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Philip Hammond mówił, że dowody wskazują, iż katastrofa malezyjskiego samolotu była wynikiem odpalenia pocisku ziemia-powietrze, z regionów, kontrolowanych przez separatystów na wschodzie Ukrainy. Zażądał, by udostępniono teren, na który spadła maszyna, aby można było przeprowadzić pełne i przejrzyste śledztwo międzynarodowe.

Philip Hammond zapowiedział, że Wielka Brytania będzie nalegać na to, by winni tej tragedii zostali pociągnięci do odpowiedzialności w sądzie, powołanym w specjalnym trybie. Dodał, że Warszawa i Londyn współpracują w sprawie sankcji wobec Rosji. Szef brytyjskiego MSZ przestrzegł Rosję, że dalsze wspieranie ukraińskich separatystów będzie miało dla niej poważne konsekwencje.


Philip Hammond mówił, że Polska i Wielka Brytania mają w wielu kwestiach zbieżne spojrzenie na reformy Unii Europejskiej.

Cykliczne spotkania ministrów obrony i spraw zagranicznych w formule tzw. kwadrygi zostały zapoczątkowane w Londynie w październiku 2010 roku. Podczas ostatniego spotkania omówiono między innymi Wspólną Politykę Bezpieczeństwa i Obrony Unii Europejskiej, doświadczenia z działania wojsk NATO w Afganistanie oraz dwustronną współpracę wojskową.