Parlamentarzysta przekonywał, że w MSZ-cie potrzebne jest nowe otwarcie. Według niego Radosław Sikorski pomylił się w ocenie sytuacji międzynarodowej. Odszedł od współpracy z Amerykanami na rzecz Niemiec, które, według Waszczykowskiego nie są zainteresowane dawaniem gwarancji bezpieczeństwa Polsce. Dlatego konieczna jest zmiana na stanowisku szefa dyplomacji.
Media spekulują, że następcą Sikorskiego będzie były minister finansów Jacek Rostowski. W ocenie Witolda Waszczykowskiego nie jest to najlepsza kandydatura. Poseł PiS wskazywał, że w PO są osoby bardziej odpowiednie do pełnienia tej funkcji, podając przykład Jacka Saryusza-Wolskiego.
O tym, kto będzie ministrem spraw zagranicznych w rządzie Ewy Kopacz dowiemy się najpóźniej 22 września.