Długo rozważałam i wahałam się, czy przyjąć taką propozycję, bo to jest bardzo duże wyzwanie - mówiła w "Jeden na jeden" na antenie TVN24 wiceprezes PiS, Beata Szydło. Dodała też, że nie uważa, by pierwotny pomysł - ogłoszenia Jarosława Kaczyńskiego, jako kandydata na premiera nie przyniósłby partii zwycięstwa. To doskonałe rozwiązanie dla Polski - stwierdziła.

Reklama

Szydło zapewnia też, że nie da sobą kierować. Nigdy nie bałam się i nie boję się Jarosława Kaczyńskiego. Jestem osobą samodzielną i nie daję sobą sterować, ale nie znaczy to, że nie słucham innych opinii - zauważyła. Wykluczyła też debatę, na którą wezwała ją Ewa Kopacz. Nie boję się debaty z nikim i z każdym chętnie do niej siądę, ale nie wierzę w szczerość zaproszenia Kopacz - podsumowała.

ZOBACZ TAKŻE:Niemieckie media chwalą Szydło: Nie będzie sterowana>>>