Wpis posła Stanisława Pięty był komentarzem do omówienia, które opublikował dziennik.pl. Chodziło o tekst z "Gazety Wyborczej" dotyczący styczniowego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i ewentualnego braku wsparcia dla akcji ze strony policji, straży pożarnej czy wojska.

Reklama

Poseł PiS całą akcję charytatywną określił mianem hecy i stwierdził, że zaangażowanie funkcjonariuszy powinno kończyć się ich odejściem ze służby.

Jego tweet wywołał ogromną reakcję i wiele nieprzychylnych komentarzy. Jeden z nich pochodzi od żołnierza.

Wpis ten do wczesnego popołudnia zebrał niemal 700 polubień i ponad 150 razy został podany dalej.

Sam Stanisław Pięta w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową mówił, że WOŚP jest - jego zdaniem - kontrowersyjną organizacją, dlatego nie powinna mieć wsparcia ze strony funkcjonariuszy publicznych. Według posła jest za dużo niejasności dotyczących przepływu finansów "pozyskanych na działalność charytatywnych, a służących utrzymaniu niektórych członków rodziny Owsiaka".

Poseł Pięta uważa też, że wsparcie udzielane do tej pory Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy przez państwo powoduje pewną nierówność wobec innych organizacji charytatywnych. Na przykład ani PCK, ani Caritas nie wykorzystują do "celebryckiej reklamy" struktur państwowych.

MSWiA: Nie zabraniamy

Wiceminister Spraw Wewnętrznych Jarosław Zieliński w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wyjaśniał, że opinie posła Pięty są jego prywatnymi ocenami, a resort nie zamierza funkcjonariuszom mundurowym zabraniać udziału w akcji WOŚP ani, za udział w tym przedsięwzięciu karać. Tłumaczył, że polityk nie reprezentuje rządu, tylko jest posłem, który ma prawo wyrażać swoje opinie.

Jarosław Zieliński wyjaśnił też, że to poszczególne formacje służb mundurowych będą decydowały o swoim zaangażowaniu podczas finału imprezy organizowanej przez Jerzego Owsiaka. Zarazem wiceminister dodał, że służby mundurowe będą wykonywać swoje zadania wobec wszystkich, którzy potrzebują wsparcia, choćby w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom imprez.

Reklama

PO: To jest hańba

Platforma Obywatelska tymczasem broni Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i apeluje o udział w akcji Jerzego Owsiaka. - To jest hańba - komentuje internetowy wpis poseł PO Michał Szczerba. Dodaje, że ulubione słowo prawicy doskonale opisuje próbę zniszczenia jednej z największych akcji charytatywnych w Polsce.

Agnieszka Pomaska podkreślała, że akcja Jerzego Owsiaka sprawia, że aktywność obywateli wzrasta, a młodzi ludzie uczą się pomagać innym. Posłanka zaapelowała też o włączenie się w styczniową zbiórkę pieniędzy na rzecz WOŚP. - Żeby na przekór w tym skandalicznym słowom, pobiła kolejny rekord - powiedziała.

Owsiak reaguje ze spokojem

Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP przesłał nam oświadczenie, w którym ze spokojem odnosi się do całej awantury:

Fundacja WOŚP przygotowuje się do kolejnego Finału, którego celem tym razem będzie zbiórka pieniędzy na wsparcie dla polskich oddziałów pediatrycznych, a także dla wsparcia godnej opieki medycznej seniorów. Planujemy więc nie tylko kupować sprzęt medyczny dla ratowania zdrowia i życia dzieci, ale także w dalszym ciągu systemowo wspierać polską geriatrię - oddziały szpitalne oraz zakłady opiekuńczo-lecznicze. Finał będzie miał formę zbiórki publicznej, w którą zaangażowanych będzie około 1600 lokalnych sztabów WOŚP oraz 120 tys. wolontariuszy. Oprócz tego w całej Polsce odbędzie się mnóstwo imprez, koncertów, hapenningów, różnego rodzaju zgromadzeń publicznych, których celem będzie wsparcie Finału. Każdy, kto tylko widzi sens i celowość grania WOŚP, dla którego ważne jest życie i zdrowie dzieci w polskich szpitalach, kto docenia niepodważalny sukces jakim jest ponad 650 mln złotych do tej pory przekazanych w formie sprzętu do szpitali - tego gorąco do współpracy zapraszamy. Jeśli jednak ktoś nie ma ochoty z nami grać i nie widzi w tym wartości ani sensu - ma do tego prawo, nic na siłę. Prosimy tylko, by nie przeszkadzał nam w realizowaniu naszej misji, ponieważ plany i cele mamy konkretne, namacalne i bardzo jasne, działamy uczciwie i przejrzyście, każdą otrzymaną w darze złotówkę konkretnie rozliczamy, a na końcu całego pozytywnego zamieszania są najmłodsi polscy pacjenci, którym należy się tak dużo pomocy i wsparcia, jak tylko dużo jesteśmy w stanie im go dać.

24. finał WOŚP odbędzie się w niedzielę 10 stycznia. Pieniądze ze zbiórki przekazane zostaną na sprzęt dla oddziałów pediatrycznych oraz na zapewnienie godnej opieki dla seniorów.