Ustawą medialną Sejm zajął się po wieczornych głosowaniach. Dzięki temu projekt będzie mógł od razu trafić pod obrady Sejmowej Komisji Kultury. Według nieoficjalnych informacji dojdzie do tego w środę. Prawdopodobnie po 8 rano zbiorą się połączone sejmowe komisje Kultury i Skarbu.

Reklama

Projekt nowej ustawy przewiduje, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie będzie już miała wpływu na powoływanie członków rad nadzorczych i zarządów publicznych nadawców. Znika zapis, że zmiana statutu spółek medialnych wymaga zgody KRRiT. Do czasu pełnej przemiany mediów publicznych w narodowe, rolę Rady przejmie minister skarbu. To on powoła i odwoła członków zarządów i rad nadzorczych. Rady nadzorcze mają być trzyosobowe.

Tym samym ustawa likwiduje możliwość przeprowadzania konkursów na te stanowiska, znika też zapis o kadencyjności zarządów i rad nadzorczych. Projekt nie ma vacatio legis - ustawa wejdzie w życie w dniu uchwalenia.

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że jest to pierwszy etap szeroko zakrojonej reformy mediów publicznych.

Nim jednak rozpoczęto procedowanie ustawy medialnej, Sejm uchwalił ustawę o podatku od instytucji bankowych. Za głosowało 284 posłów, przeciw było 157, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Stawka tego podatku ma wzrosnąć z zakładanych 0,39 do 0,44 proc. w skali roku. Podatek ten ma przynieść wpływy do budżetu w wysokości kilku miliardów złotych rocznie.

Sejm przyjął także ustawę PiS znoszącą m.in. obowiązek szkolny dla sześciolatków. Za głosowało 269 posłów, przeciw 156, od głosu wstrzymało się 17.

Trwa ładowanie wpisu