Szef MON został poproszony o odniesienie się do niedawnej wypowiedzi ministra obrony. Antoni Macierewicz w weekend w czasie wykładu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu stwierdzi: to my byliśmy pierwszą ofiarą terroryzmu w latach 30., a po Smoleńsku możemy powiedzieć, że byliśmy też pierwszą wielką ofiarą terroryzmu we współczesnym konflikcie, jaki się na naszych oczach rozgrywa. (CZYTAJ WIĘCEJ >>>)
- Skutki tej katastrofy są tragiczne. One rzeczywiście doprowadziły do radykalnej zmiany kursu polskiej polityki zagranicznej. I rzeczywiście skutki były takie, jakby komuś zależało na tym, żeby to kierownictwo ówczesnego państwa polskiego wyeliminować - stwierdził Witold Waszczykowski w TVN24.
Na pytanie, czy jeśli rzeczywiście tak było, to tym, kto chciał eliminować była Rosja i Władimir Putin, szef MSZ odpowiedział: To jest kwestia do sprawdzenia. To można było zrobić tylko w kooperacji jakiejś z Rosjanami. Ponieważ oni nie chcą współpracować, ponieważ oni ukryli ludzi, którzy wtedy naprowadzali samolot, nie przekazali nam ich zeznań, nie powalają nam ich przesłuchać, w związku z tym ten wątek trudno zbadać.