Chodzi o pułkownika Olafa Truszczyńskiego, jednego z najwybitniejszych specjalistów od psychologii lotniczej. Pracował wcześniej jako szef Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej, w tym także przy śledztwie i komisjach badających tragedię smoleńską.
Truszczyński w rządowej komisji Jerzego Millera kierował podkomisją lekarską. Eksperci podkomisji pisali o "myśleniu tunelowym" dowódcy tupolewa i "pośredniej presji", którą na załogę mógł wywierać obecny w kokpicie dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik.
Teraz płk Truszczyński został przeniesiony do wojsk pancernych – ma dowodzić batalionem w 11. Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu.
- Oczywisty absurd i represja. To fachowiec wąskiej specjalizacji, czołg widział chyba tylko na defiladzie - mówi znajomy pułkownika. "Z Truszczyńskim nie udało nam się skontaktować. Według naszych źródeł złożył raport o odejście do cywila", informuje także "Gazeta Wyborcza".