"W Ministerstwie Rozwoju ruszyły prace nad nowelizacją ustawy o Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA). Projekt zakłada, że POLSA, która obecne podlega premier Beacie Szydło, przeszłaby pod skrzydła ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego", podaje "Rzeczpospolita".
Resort rozwoju tłumaczy przy tym, że to "właśnie w tym ministerstwie powstał projekt polskiej strategii kosmicznej". I przekonuje, że w wielu państwach, m.in. we Francji, Niemczech, Włoszech i Hiszpanii, agencje kosmiczne podlegają właśnie ministerstwom odpowiedzialnym za gospodarkę lub naukę.
- Urzędnicy polubili kosmos, bo tematyka jest ciekawa, a w dodatku często wyjeżdża się do Paryża i Brukseli. Dlatego teraz bronią swoich kompetencji jak niepodległości – mówi jeden z urzędników, pytany, skąd zainteresowanie ministerstw kosmosem.
POLSA powstała w 2014 roku, jej budżet to 10 mln zł rocznie. Cel: obecności Polski w kosmosie. W tym roku ma opracować krajowy program kosmiczny, czyli narzędzie realizacji polskiej strategii kosmicznej.