W sobotę po godz. 13 rozpoczął się organizowany przez PO "Marsz wolności". - Witamy was, jesteśmy dumni i szczęśliwi, że możemy być razem. (...) Jesteśmy wszyscy razem na "Marszu Wolności", bo dzisiaj wolność jest najważniejsza, bo dzisiaj czujemy pozytywną energię, żeby powiedzieć prezesowi Kaczyńskiemu, że nie damy odebrać wolności - mówił szef PO, witając zgromadzonych na pl. Bankowym ludzi.
Odniósł się też do sobotniego wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Szczecinie. - Prezes Kaczyński mówił, że Polska jest wolnym krajem i nic tej wolności nie zagraża. To nie jest prawda i my to wiemy, bo jesteśmy wszyscy razem i nieprawdą jest to, że nie mamy programu, nieprawda jest to, że nie wiemy co chcemy zrobić. Wiemy jak zatrzymać zły rząd PiS i będziemy to robić - powiedział lider Platformy.
Zapewnił, że program Platformy jest tylko pozytywny. Opowiedział się za Polską podmiotową, niepodległa, suwerenną, ale też uśmiechniętą, przyjazną i tą, która nie widzi drugiego sortu, dla której wszyscy są równi. - Nie ma drugiego sortu - podkreślił Schetyna.
Deklarował też, że PO chce także wolnej szkoły, prowadzonej przez nauczycieli, niezależnego sądownictwa, trójpodziału władzy.
"Jesteśmy za Polską demokratyczną, za Polską europejską, dumną, za Polską, która szuka przyjaciół i partnerów, a nie wrogów w Europie tak, jak jest dzisiaj. Jesteśmy za Polską, w której wszyscy są równi, jesteśmy za prawami kobiet, za szacunkiem dla praw mniejszości. Jesteśmy za tym, żebyśmy się dobrze czuli w naszym kraju. I nikt nam tego nie zabierze" - mówił lider PO.
Podkreślił, że sobotni marsz jest "marszem do wolności, do wygranych wyborów".
Wystąpienie Schetyny poprzedziło odśpiewanie hymnu narodowego; wcześniej politycy PO: Andrzej Halicki, Jakub Rutnicki i Monika Wielichowska skandowali ze sceny hasła: "rozliczymy dobrą zmianę", "wolna Polska europejska", "ręce precz od samorządu", "tu jest Polska".
Zgromadzeni na Placu Bankowym uczestnicy marszu, m.in. działacze PO, PSL, Nowoczesnej i związkowcy ZNP mają ze sobą biało-czerwone i unijne flagi, a także niebieskie balony z napisem "Marsz Wolności". Obok sceny, na której wystąpią zaproszeni goście, są też telebimy, na których organizatorzy wyświetlają filmy prezentujące rządy PiS.
Wśród uczestników są m.in. b. premier Ewa Kopacz, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Nowoczesnej Ryszard Petru, b. prezes TK Jerzy Stępień, samorządowcy.