- Trzeba sobie jednak uświadomić, że to nie prawo zmieni radykalnie sytuację. Bo prawo ma dość ograniczoną skuteczność. Zmienić się musi każdy człowiek. Każdy z nas musi odkryć świętość życia, każdy musi o to życie walczyć, każdy człowiek musi odmówić pokusie aborcji i niwelować wszystkie uwarunkowania aborcji, z wszystkim, co degraduje życie, także z eutanazją - powiedział.
Dodał, że prawo nie zwalnia nikogo z obowiązku sumienia i walki o życie. - Społeczeństwo składa się z osób i nie wolno myśleć, że ogólnym jednym Aktem wszystko da się załatwić - podkreślił ordynariusz warszawsko-praski.
Abp Hoser odniósł się także do roli polityków w sprawie zmiany prawa aborcyjnego. Jak powiedział, kładzie nacisk na postawę poszczególnych ludzi, "bez względu na to, co wymyślą politycy. Bo zbyt wielkich nadziei w politykach nie pokładam; zbyt często są koniunkturalni".