Politycy w niedzielę w programie "Kawa na Ławę" w TVN24 byli pytani, jak oceniają wizytę premiera Mateusza Morawieckiego w Budapeszcie i jego rozmowy z szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbanem.
Zdaniem lidera Kukiz'15 Pawła Kukiza, wizyta Morawieckiego w Budapeszcie, to kontynuacja naszych relacji z Węgrami. Ubolewam nad tym, że w przeciwieństwie do Węgier, do Viktora Orbana, który jest pragmatycznym politykiem, skutecznym, który potrafi grać twardo, ale potrafi również od czasu do czasu ustąpić, my niestety jesteśmy bardzo tacy zapyziali, tacy zawzięci - mówił Kukiz.
W jego ocenie jeżeli będziemy mieli tylko jednego sojusznika, "to ten sojusznik może nami w tym momencie grać". Proszę pamiętać, że on (Viktor Orban) będzie grał przede wszystkim na Węgry, a nie na Polskę - podkreślił lider Kukiz'15.
Zdaniem szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer, premier Morawiecki "łasi się do szefa dużo mniejszego kraju, dlatego, że został jego jedynym sojusznikiem". Można powiedzieć, że Morawiecki został kapciowym u Orbana - podkreśliła.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zapewnił, że nie jest prawdą, iż premier Morawiecki skupia się na budowaniu relacji tylko z jednym sojusznikiem. Przypomniał, że pierwszym spotkaniem nowego premiera było spotkanie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Brukseli. Dodał, że później odbyła się też udana wizyta premier Wielkiej Brytanii Theresy May w Warszawie.
Dworczyk ocenił też, że wtorkowe spotkanie premiera Morawieckiego z szefem KE Jean-Claude'em Junckerem i wiceszefem KE Fransem Timmermansem, pokazuje "osobiste zaangażowanie (premiera) w politykę międzynarodową". Pokazuje chęć dialogu, tłumaczenia tego, co rzeczywiście w Polsce się dzieje i jakie reformy w rzeczywistości przeprowadzamy i to warto docenić - zaznaczył szef KPRM.
Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński pytany, czego spodziewa się po wizycie premiera Morawieckiego w Brukseli powiedział: Prezydent będzie wspierał polski rząd i polskiego premiera w sytuacji, kiedy będzie chodziło o polski interes narodowy, status Polski w Europie.
Kolacja premiera Mateusza Morawieckiego z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem odbędzie się we wtorek o godz. 20 - poinformowała w piątek w Brukseli rzeczniczka KE Mina Andreewa. Z jej wypowiedzi wynika, że głównym tematem, jaki Juncker chce poruszać z nowym szefem polskiego rządu, będzie kwestia praworządności. Szef KE poinformował o zaproszeniu dla Morawieckiego dokładnie tego samego dnia, kiedy kierowana przez niego instytucja zdecydowała o uruchomieniu wobec Polski art. 7 unijnego traktatu.
Uruchamiając w grudniu art. 7 unijnego traktatu, Komisja dała Polsce trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji w sprawie praworządności. W swoich najnowszych zaleceniach, KE domaga się zmiany przegłosowanych w grudniu ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS, a także przywrócenia niezależności Trybunału Konstytucyjnego.
Morawiecki mówił 1 stycznia, że ma nadzieję, iż polski rząd przekona do swoich rozwiązań dotyczących reformy sądownictwa "przynajmniej znaczną część opinii publicznej nawet w UE".