W związku ze zdymisjonowaniem podsekretarzy stanu @DoSmyr i B. Grabskiego oraz dyrektora generalnego B. Ścibuta a także dyrektorów departamentów i wyższych urzędników #MON, składam im wszystkim serdeczne podziękowania za pełną poświęcenia służbę Polsce - napisał Macierewicz.

Reklama

Bogdana Ścibuta na stanowisku dyrektora generalnego MON zastąpił w ubiegłym tygodniu Andrzej P. Jarema.

W kolejnym wpisie b. szef MON dodał, że wymienionym urzędnikom resortu obrony jest wdzięczny "za ponad dwuletnią pracę nad odbudową Wojska Polskiego", organizację szczytu NATO w Warszawie, wkład włożony w obecność w Polsce wojsk Stanów Zjednoczonych, a także modernizację armii i budowę Wojsk Obrony Terytorialnej.

Szczególne podziękowania przekazuję zespołowi ministra @DoSmyr za skuteczne przygotowanie planów i rozmów dotyczących utworzenia w Polsce stałych baz i zwiększenia kontyngentu wojsk amerykańskich - podkreślił Macierewicz.

W piątek wieczorem w mediach pojawiła się nieoficjalna informacja o odwołaniu dotychczasowych wiceszefów resortu obrony Bartosza Kownackiego, Dominika Smyrgały oraz Bartłomieja Grabskiego. Tego samego dnia ze strony internetowej ministerstwa zniknęły nazwiska dotychczasowych wiceministrów oraz Tomasza Zdzikota, który został powołany na to stanowisko we wtorek.

Resort obrony nie potwierdził tych doniesień mediów.

9 stycznia prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego dokonał zmian w składzie rządu - m.in. dotychczasowy wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński został szefem MSWiA w miejsce Mariusza Błaszczaka, który z kolei zastąpił Antoniego Macierewicza na stanowisku szefa MON.

11 stycznia szefem gabinetu politycznego nowego szefa MON został Łukasz Kudlicki, a Andrzej P. Jarema nowym dyrektorem generalnym. Wcześniej obaj pełnili te funkcje w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Po zmianach w resorcie obrony funkcję rzeczniczki prasowej MON przestała też pełnić płk Anna Pęzioł-Wójtowicz.