Minister obrony w piątek w Toruniu bierze udział w sympozjum pt. "Niepodległość cyfrowa. Polska myśl technologiczna, czyli od pomysłu do sukcesu".
W wystąpieniu poświęconym "innowacjom w służbie obronności RP" Błaszczak zaznaczył, że decyzją obecnych władz, wydatki na obronność do 2030 roku zwiększą się do 2,5 proc. PKB. Ocenił, że jest to "konkretny zasób", który trzeba wykorzystać.
Według niego, zakup uzbrojenia zagranicą jest "drogą na skróty". - Nie o to chodzi; chodzi o to, żeby ten sprzęt był w jakiejś części wytwarzany w Polsce. Nie tylko ważne jest, żeby w Polsce była praca, ale też myśl techniczna, żeby potencjał ludzki został w naszym kraju wykorzystany; nie traktujmy naszego kraju jako montowni - podkreślił Błaszczak.
Szef MON podkreślił też konieczność stworzenia lepszych warunków pracy dla młodych ludzi w Polsce. Zauważył, że wielu z nich, po ukończeniu studiów, emigruje do innych krajów.
- Deklaruję pełne zaangażowanie zasobu, o którym wspomniałem, poprzez tworzenie możliwości do tego, żeby wykształceni Polacy mogli znaleźć prace w instytucjach które podlegają, tworzą Polską Grupę Zbrojeniową przy produkcji nowoczesnego sprzętu dla Wojska Polskiego; to się wszystkim opłaci, to opłaci się przede wszystkim Polsce - powiedział Błaszczak.