Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce teraz głosować 40,8 proc. (wzrost o 2,6 pkt. proc.), podczas gdy na PO – 28,3 proc. (wzrost o 1 pkt. proc.).

Reklama

Na kolejnych miejscach są: Kukiz'15 - 9,8 proc (spadek o 3,3 pkt. proc.), SLD - 9,7 proc. (wzrost o 1,1 pkt. proc.) i PSL - 5,7 proc (spadek o 0,5 pkt. proc.).

Pod progiem wyborczym znalazły się: Nowoczesna – 2,3 proc. (spadek o 1,6 pkt. proc.), partia Wolność - 1,8 proc. (wzrost o 0,7 pkt. proc.) i Razem - 1,3 proc. (bez zmian).

"Do Rzeczy" opublikował też szacunkowy podział mandatów. Co się okazuje? PiS, choć odrabia straty, to potrzebuje koalicjanta. 40 proc. to za mało – o 5 mandatów – by zdobyć samodzielną większość. PiS skupiałoby 226 mandatów poselskich.

PO mandatów miałoby z kolei 142, Kukiz'15 - 41, SLD - 36, a PSL - 14.