Prof. Andrzej Przyłębski w wywiadzie dla wPolityce.pl ocenił poniedziałkowe spotkanie Merkel-Schetyna.

- Spotkanie kanclerz Merkel z panem Schetyną odbywało się w formule partyjnej, czyli CDU-PO, w ramach kontaktów w Europejskiej Partii Ludowej. Urząd kanclerski nie przygotowywał w ogóle tej wizyty, tylko biuro partyjne CDU, stąd odbywało się ono w siedzibie CDU, a nie w urzędzie kanclerskim. Podczas konsultacji, które rząd Niemiec będzie miał 2 listopada w Warszawie, pani kanclerz nie spotka się z opozycją, dlatego teraz to spotkanie nastąpiło - tłumaczył Przyłębski w rozmowie z portalem.

Reklama

Jego zdaniem spotkanie to "związane było z uzgodnieniem stanowisk w PE przed kongresem Europejskiej Partii Ludowej", który odbędzie się w Helsinkach w listopadzie tego roku. - Uspokoiłbym nastroje, pani kanclerz jako przywódczyni dużej partii chadeckiej ma prawo do spotkania z kimś, kogo uważa za przywódcę innej stosunkowo dużej partii. Obie partie są w jednym ugrupowaniu w PE - pokreślił ambasador.

W wywiadzie ocenił, że lider PO "celowo podnosi rangę tej wizyty". - Na polski rynek wypowiada osobliwe rzeczy, bo przecież politycy rządzącej opcji od miesięcy powtarzają, że żaden polexit nie wchodzi w grę. Stąd zachowanie Schetyny jest dość zabawne. Przed chwilą rozmawiałem z wysokim urzędnikiem w MSZ (niemieckim - PAP) i tutaj nikt żadnego polexitu się nie spodziewa, to nie jest w ogóle temat - zapewnił.

Jego zdaniem w Niemczech Polska jest postrzegana jako "bardzo poważny partner". - Niemcy liczą się z Polską i chcą stopniowo dowartościować ją do rangi, którą ma Francja. (...) Uwaga Niemców skierowana ku Polsce jest coraz większa, o czym świadczą różne imprezy. Była m.in. dyskusja na temat wizji Polski w niemieckiej wizji przyszłości Europy. A więc Niemcy zaczynają dostrzegać to, że mamy dość ciekawą i ważną wizję tego, czym powinna być Europa w przyszłości. Ta wizja powinna być interesująca zwłaszcza dla krajów nowych. Nie ma mowy o żadnym polexicie - podsumował Przyłębski.

Szef PO Grzegorz Schetyna poinformował w poniedziałek, że z kanclerz Niemiec Angelą Merkel rozmawiał o budżecie unijnym, w tym o środkach europejskich dla polskich samorządów, o Nord Stream 2 oraz o wspólnej polityce Unii Europejskiej po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Reklama